Dlaczego rysunek orła autorstwa Grzegorza Fuławki zaistniał w kampanii prezydenckiej w USA?
Gdy przed paroma dniami znany kędzierzyńsko-kozielski artysta plastyk Grzegorz Fuławka zasygnalizował w sieci interesujący wątek poświęcony rysunkowi orła, przypomniał sobie pewną ciekawostkę sprzed wielu lat. Nomen omen związaną z pewnym orłem na koszulce, w której kilka razy wystąpił na „Gitariadzie dinozaurów” w Kędzierzynie-Koźlu.
Otóż na wspomnianej koszulce - z którą wiąże się ciekawa historia - jest też wydrukowany napis „POLAND” z minimalnie użytymi barwami polskiej flagi.
- Mój rysunek był wzorowany na zdjęciu oryginalnego ptaka - amerykańskiego orła i trafił do sieci w tym samym czasie, kiedy w USA odbywała się kampania prezydencka i całe Stany żyły głównie tematem wyborów. Ktoś widocznie zainteresował się tym, co zobaczył na Facebooku i prawdopodobnie udostępnił tego orła znajomym - zakłada Grzegorz Fuławka. - Od tej chwili w amerykańskich mediach społecznościowych ruszyła lawina udostępnień mojego rysunku orła, ale już w barwach Stanów Zjednoczonych.
W każdym razie zdarzyło się tak, że jednego dnia w mediach społecznościowych sympatyków jednej z kandydatur prezydenckich, wspomniana koszulka zdominowała wszystkie pozostałe grafiki wyborcze w USA.
- Oczywiście dziś nie sposób odtworzyć faktycznych szczegółów tego fragmentu kampanii w USA. Natomiast wszyscy mieliśmy wielką uciechę, a ja miałem wyjątkową satysfakcję, że mój rysunek spowodował takie poruszenie wśród amerykańskich internautów - dodaje nasz rozmówca
Więcej szczegółów Grzegorz Fuławka przedstawił w swoim wpisie w sierpniu 2016 roku.
Ten rysunek orła wykonanego piórkiem, od chwili swego startu, już dosyć dobrze zamieszał i mocno usadowił się w Internecie. Żeby jakoś uatrakcyjnić tę ofertę ptaków, obecnie zakończyłem pracę nad kolejnym orłem, tyle że w technice pasteli. Jest to też dla mnie pewne wyzwanie, gdyż dotychczas nigdy nie rysowałem pastelami, a wbrew pozorom ta technika też nie jest łatwa, ponieważ nie za bardzo pozwala dokonywać korekt czy poprawek. Wydaje się, że i ten pastelowy orzeł dosyć nieźle wygląda. Sam jestem ciekaw dalszych efektów mej przygody z pastelami i tych jednak nowatorskich dla mnie rysunków - napisał przed laty Grzegorz Fuławka.
Dziś z perspektywy czasu już wiemy, że ów artystyczny eksperyment okazał się - przynajmniej na pewien czas - przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Jak widać, czasami zwykły przypadek może zdecydować o niespodziewanym i spektakularnym sukcesie. Co cieszy również nas, ponieważ historia ta dotyczy kędzierzyńsko-kozielskiego artysty.
Autorem zdjęć w fotogalerii jest Henryk Sterkowicz
Jedną z moich prac specjalnych jest obraz Matki Bożej Różańcowej , choć ten obraz olejny stał się dosyć wyjątkowy dopiero z chwilą jego ukończenia. Obraz był malowany na zamówienie jednego z księży, urodzonego w Tarnopolu na Wołyniu (obecnie Ukraina). Oryginał obrazu przed II wojną światową zdobił kościół w Tarnopolu – kościół całkowicie zburzony już po wojnie z polecenia ówczesnych władz komunistycznych Związku Radzieckiego. Oryginał obrazu MB Różańcowej został potajemnie wywieziony do Polski i obecnie znajduje się w jednym z poznańskich kościołów. Obraz który namalowałem, nie jest dokładną kopią, gdyż w uzgodnieniu z zamawiającym obraz księdzem, w tej pracy wprowadziłem pewne zmiany. Obraz został ukończony w czasie bardzo ciężkiej choroby papieża Jana Pawła II, gdy cały świat z niepokojem śledził stan zdrowia Wielkiego Polaka. Pracę nad obrazem rozpocząłem kilka miesięcy wcześniej i nie ukrywam, że miałem z nim dosyć poważne problemy. Jednak podczas jednej z konsultac...
Komentarze
Prześlij komentarz