Przejdź do głównej zawartości

Kto jest autorem tego obrazu?



Bardzo często w swej pracy spotykam się z obrazami bardzo znanych malarzy, na których klienci chcieliby dokonywać jakichś uzupełnień lub napraw. Zazwyczaj nie podejmuję się takich prac, gdyż znane, a szczególnie cenne i zabytkowe dzieła mogą jedynie naprawiać profesjonalni konserwatorzy sztuki. 

Kilka razy zdarzyło się, że przychodził do mnie jakiś klient z na pozór bezwartościowym obrazem, który po dokładnej analizie okazywał się pracą dawnego i znanego w świecie twórcy. Takie przypadki miałem choćby z obrazami Jerzego Kossaka, który szczególnie w czasie wojny malował swe obrazy również na kartonach. Zabawne były sytuacje, gdy klient przychodził do mojej pracowni z (jego zdaniem) bezwartościowym obrazem, a opuszczał mą pracownię oszołomiony i na „miękkich nogach”, dowiadując się, że jest właścicielem obrazu znacznej wartości – także znacznej wartości finansowej.


Jednak zdarza się niekiedy, że trafiają do mnie bardzo dobre prace nieznanych twórców i niekiedy bardzo rzadko, ale tylko na prośbę i za zgodą właściciela, dokonuję w tych pracach drobnych napraw albo nieznacznego odczyszczenia obrazu – bez naruszania jego struktury. Podobny przypadek choć bardziej poważny miałem z dawnym księgami, o czym piszę w poście pt: „Renowacja zabytkowych i bardzo starych ksiąg” 
.

Kiedyś ten sam pan , któremu robiłem naprawę starych ksiąg, przywiózł mi kolejny obraz do odczyszczenia, obraz nieznanego autora. Tyle, że ten obraz wzbudził mój szczególny podziw, gdyż jego autor był wyjątkowo dobrym artystą , a ta praca wyjątkowo mnie zainteresowała. Próbowałem dociec kto był autorem tej pracy, ale mimo pomocy i wsparcia kilku zawodowych historyków sztuki, do dzisiaj nie udało się rozwiązać tej zagadki. 
 Dlatego publikuję zdjęcia tego intrygującego mnie  obrazu, licząc że może ktoś pomoże w rozsupłaniu tej zagadki. 
Dodam że obraz jest chyba fragmentem większego dzieła, na co zdaję się wskazywać dosyć gruba faktura płótna na którym został namalowany oraz wszystko wskazuje na to, że został wycięty z większego obrazu.
Moim zdaniem jest jedynie fragmentem większego dzieła.
Po oczyszczeniu obraz wrócił do obecnego właściciela, a tę informację publikuję za jego wiedzą i zgodą. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Obraz Matki Bożej Różańcowej.

Jedną z moich prac specjalnych jest obraz Matki Bożej Różańcowej , choć ten obraz olejny stał się dosyć wyjątkowy dopiero z chwilą jego ukończenia. Obraz był malowany na zamówienie jednego z księży, urodzonego w Tarnopolu na Wołyniu (obecnie Ukraina). Oryginał obrazu przed II wojną światową zdobił kościół w Tarnopolu – kościół całkowicie zburzony już po wojnie z polecenia ówczesnych władz komunistycznych Związku Radzieckiego. Oryginał obrazu MB Różańcowej został potajemnie wywieziony do Polski i obecnie znajduje się w jednym z poznańskich kościołów. Obraz który namalowałem, nie jest dokładną kopią, gdyż w uzgodnieniu z zamawiającym obraz księdzem, w tej pracy wprowadziłem pewne zmiany. Obraz został ukończony w czasie bardzo ciężkiej choroby papieża Jana Pawła II, gdy cały świat z niepokojem śledził stan zdrowia Wielkiego Polaka.  Pracę nad obrazem rozpocząłem kilka miesięcy wcześniej i nie ukrywam, że miałem z nim dosyć poważne problemy. Jednak podczas jednej z konsultac...

Gitariada dinozaurów’2016

        Wiele lat temu, gdy jeszcze nawet mi się nie śniło, że będę plastykiem, w młodości śpiewałem w zespołach bigbitowych w Koźlu, Kędzierzynie, a także w Prudniku. Piszę o tym we wspomnieniach na   stronie internetowej o historii big-bitu w powiecie kozielskim -   www.retromuzyka.pl ; zakładka http://retromuzyka.pl/historia-2/historia-big-bitu-w-kozlu-z-lat-6070 ) Kilka lat temu w Kędzierzynie-Koźlu   postanowiono nawiązać do sukcesów dawnych zespołów   oraz odbywających się wówczas wielu gitariad i obecnie   reanimować spotkania zespołów muzycznych z dawnych lat oraz zespołów młodego pokolenia. Taka też kolejna – V już edycja „Gitariady dinozaurów” odbyła się w 2016r w Kędzierzynie-Koźlu. Dałem się namówić na udział i zaśpiewanie z grupą muzyków , którzy niegdyś grali w zespołach młodzieżowych w latach 60/70 w powiecie kozielskim.   Właściwie to nie mieliśmy zbyt wiele czasu na próby, ale w ciągu kilku dni u...

Zaginiony obraz Jana Matejki, który miałem odtworzyć.

Kilka lat temu zgłosiła się do mnie pewna pani z propozycją, a głównie z pytaniem: czy na podstawie czarno-białego zdjęcia mógłbym namalować i odtworzyć obraz, który zaginął w czasie II wojny światowej? Wyjątkowość tej propozycji była o tyle niezwykła, że chodziło o zaginiony obraz Jana Matejki pt. “Chrzest Warneńczyka”. Jak usłyszałem, ten obraz to była pamiątka rodzinna pani Marii Kuleszyńskiej (z rodu Głębockich), a ostatnim posiadaczem obrazu był jej ojciec pan Mieczysław Głębocki. Opowieść pani Marii była tyleż sensacyjna, co wręcz nieprawdopodobna, ale na dowód tego co usłyszałem pani dała mi szereg artykułów, które na temat tego tajemniczego obrazu pisał niegdyś pan redaktor Marian Siembieda. Jak się dowiedziałem pradziadek pani Marii, Jan Kanty Doliwa Głębocki zamówił ten obraz u Jana Matejki, który zgodnie z życzeniem zamawiającego wszystkim twarzom na obrazie nadał oblicza bliższych i dalszych członków rodu Głębockich. Obraz zawieziono do posiadł...